
Angelina po raz pierwszy od dawna nie była całkowicie spowita w czerń lub inne stonowane kolorystycznie stroje. Tym razem założyła wyrazistą żółtą bluzkę. Widać, że była w wyśmienitym humorze. Pitt natomiast konsekwentnie pogrąża się w wizerunku lumpa spod budki z piwem. Tamtego dnia zaprezentował się w ogromnej czapie z głowie. Jak zwykle z połową twarzy ukrytą za pokaźnym zarostem.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz