sobota, 7 września 2013

Polskie wydanie "Notes from my travels"

NARESZCIE!! Dekadę po amerykańskiej premierze, książka Angeliny trafi do naszych rodzimych księgarń. Pojawi się na półkach 25 września, wydanie w twardej oprawie, 270 stron.
"Notatki z podróży" to zbiór zapisków z dziennika Angeliny Jolie prowadzonego przez nią podczas podróży odbywanych w roli Ambasadora Dobrej Woli UNHCR. Rozpoczynają się wraz z wyprawą do Sierra Leone i Tanzanii, gdzie autorka po raz pierwszy osobiście zetknęła się z dolą uchodźców. Kolejne wyprawy wiodły do Kambodży, afgańskich obozów w Pakistanie i Ekwadorze.
Jest to książka bardzo osobista, daleko jej do chłodnej relacji dziennikarskiej. Jolie często posługuje się retrospekcjami, opisując swoją drogę do działalności humanitarnej. Na początku podkreśla: Nie jestem pisarzem. To po prostu moje dzienniki, migawki obrazów ze świata, który dopiero zaczynam rozumieć, świata, którego nigdy nie będę w stanie opisać słowami. Ale właśnie w tej z pozoru surowej narracji tkwi siła książki, traktującej o rzeczach przejmujących, o tragediach pojedynczych ludzi i całych społeczności, których jedyną winą jest przynależność do danej rasy lub wyznawanie określonej religii. Jolie opisuje po prostu to, co widzi, a także uczucia, jakie rodzą się w niej podczas trwania tej misji. To książka pełna empatii i zwykłej ludzkiej niezgody na zło.

Łatwo zauważyć, że nasi wydawcy niemal całkiem zmienili okładkę. Co prawda zachowano koncept, jednak fotografię, która zdobi front polskiej wersji, zrobiono długo po misjach opisanych na kartach rzeczonej publikacji; taki 'tyci szczególik'. Poza tym inne kolory oraz czcionka tytułu, że o treści podtytułu nie wspomnę. Miejmy nadzieję, że przynajmniej treść wspomnień Angie pozostała bez zmian.
Dla porównania, okładki wyd. amerykańskiego:

Jednak to nie jedyna literacka niespodzianka, związana z Angeliną.
Już za kilka dni, 11 września, do księgarń trafi kolejna biografia naszej ulubienicy - "Angelina Jolie. Portret supergwiazdy" autorstwa Rhony Mercer.
Zawsze żyję chwilą. Nie lubię budować planów na przyszłość. Jutro wieczorem wszystko może się zmienić – moje życie, mój wizerunek, ludzie wokół mnie, moja praca... Inaczej byłoby nudno żyć.

Angelina Jolie, jedna z najpiękniejszych i odnoszących największe sukcesy aktorek Hollywood, połówka słynnej superpary, Brangelina, wydaje się mieć już wszystko. Jednak życie tej największej uwodzicielki wśród gwiazd filmowych na świecie nie zawsze było łatwe.
Bolesne, skomplikowane dzieciństwo do dziś rzuca cień na jej relacje ze słynnym ojcem, aktorem Jonem Voightem. Choć poszła w jego ślady i została aktorką, uwagę popularnej prasy przyciągały przede wszystkim jej namiętne związki z mężczyznami i kobietami, fantazje, liczne tatuaże i próby samobójcze, czyli to, co przynosiło jej reputację niegrzecznej dziewczynki Hollywood.
Jednakże teraz Angelina, która wraz z Bradem Pittem wychowuje trójkę adoptowanych i trójkę własnych dzieci oraz jako ambasador dobrej woli ONZ poświęca się bez reszty pracy na rzecz uchodźców, zupełnie zmieniła swój wizerunek. Laureatka Nagrody Akademii Filmowej i trzech Złotych Globów w końcu po ekstremalnych wzlotach i upadkach odzyskała równowagę, wiodąc dziś ustabilizowane życie rodzinne, jakiego zawsze pragnęła.

Książka przedstawia historię dramatów, skandali, przygód i romansów Angeliny Jolie, a jednocześnie jest wnikliwą, inspirującą opowieścią i lekturą obowiązkową każdego wielbiciela tej aktorki.

W ramach ciekawostki - dziesięć groszy z każdego sprzedanego egzemplarza książki zostanie przekazane na statutową działalność Stowarzyszenia „Wspólnymi Siłami”.

środa, 19 czerwca 2013

Spotkanie z syryjskimi uchodźcami


Brad bez wytchnienia przemierza glob, promując "World War Z".
W zeszłym tygodniu zahaczył o australijsko-azjatyckie rejony, był m.in. w Sydney i Seulu. Jednak tym razem Angie nie towarzyszyła narzeczonemu, Pitt zabrał na męską wyprawę średniego syna, Paxa. Ang zabrakło również podczas nowojorskiej premiery WWZ, 17 czerwca, za to na czerwonym dywanie pojawił się..Jon Voight wraz z synem i jego dziewczyną. To dopiero niespodzianka, już bardzo dawno nie widziałam Jamesa :). W zasadzie nic się nie zmienił, nadal preferuje swój specyficzny styl ubioru i charakterystyczne okulary. Biała czapka dziwnie znajoma, przypadkiem nie założył identycznej na premierę Beowulfa? :P

Cóż w takim razie porabia Angelina? W ramach obowiązków Specjalnego Wysłannika ONZ-u przygotowuje się do obchodów Dnia Uchodźcy, który przypada 20 czerwca. Wczoraj poleciała do Jordanii. Spotkała się z syryjskimi uchodźcami w przygranicznym obozie Zaatari, który odwiedziła dwa razy w zeszłym roku.

Jolie oznajmiła, że celem jej wizyty jest okazanie wsparcia uchodźcom z Syrii, w celu rozwiązania ich sytuacji i lepszego zrozumienia potrzeb Jordanii oraz innych krajów, których bezpośrednio dotykają skutki tego konfliktu.

Największy kryzys humanitarny XXI wieku odbywa się dzisiaj na Bliskim Wschodzie - dodała Angie. Do końca tego roku połowa ludności Syrii - dziesięć milionów ludzi - oczekuje przesiedlenia, czego desperacko potrzebują.
Międzynarodowa odpowiedź na kryzys nie jest wystarczająca w obliczu tej ogromnej tragedii ludzkiej. Potrzeba znacznie więcej pomocy humanitarnej, a przede wszystkim należy znaleźć polityczne rozwiązanie konfliktu.

środa, 5 czerwca 2013

'Urodzinowa' premiera w Berlinie


Promocyjne tournee "World War Z" po Europie trwa w najlepsze. Niemiecka premiera przypadła dokładnie w dniu 38 urodzin Angeliny. Wczoraj wieczorem, w okolicach 20:00, przed berlińskie CineStar Sony Center podjechała czarna limuzyna. Z samochodu wysiadł Brad Pitt i szarmanckim gestem otworzył drzwi z drugiej strony. W pojazdu wyłoniła się..Biała Dama ;P. Tym razem Jolie wybrała nowocześnie skrojony, biały kostium od Ralph & Russo oraz szpilki w tym samym kolorze. Brad pozostał przy czerni, a jego skórzana kurtka przykuwała uwagę oryginalnymi rękawami - bardzo długie, z rozszerzonymi mankietami i dziurami na kciuki. Oboje wrócili do rozpuszczonych włosów. Po raz kolejny szeroko uśmiechnięci, wyraźnie czymś rozbawieni, chętnie pozowali fotoreporterom. Niemal pół godziny poświęcili fanom, robiąc sobie z nimi zdjęcia i rozdając autografy.
































Za każdym razem, kiedy Angelina i Brad lądują za naszą zachodnią granicą, przemyka myśl - 'A byli tak blisko, gdyby tylko polecieli trochę dalej na wschód..'
Cóż, może kiedyś doczekamy się oficjalnej wizyty aktorskiej pary również w Polsce :)

Tymczasem amerykańska premiera "World War Z" jest zaplanowana na 21 czerwca. Pewnie za kilka tygodni znów czerwony dywan ;)

Czerwony dywan w Paryżu

Angelina wspierała narzeczonego podczas kolejnej, tym razem francuskiej, premiery zombiastycznego widowiska -
"World War Z".

Późnym popołudniem w poniedziałek, 3 czerwca, aktorska para wzięła udział w uroczystości, która odbyła się w paryskim kinie UGC Normandie. Wyglądali niczym bliźnięta - kolejny raz oboje w czerni, a tym razem dodatkowo oboje związali włosy i założyli spodnie. Angie ubrała czarny garnitur od Saint Laurent i seksowne szpilki do kompletu.







wtorek, 4 czerwca 2013

"Najlepiej całuje Angelina Jolie"

Składamy Angie najserdeczniejsze życzenia w dniu urodzin! Przede wszystkim duuuużo zdrowia :). Przy okazji, kilka dni temu, otrzymała w prezencie przyjemny bukiet komplementów od kolegi z pracy. Ethan Hawke całował na ekranie wiele pięknych kobiet. Jednak to wyjątkowe umiejętności Jolie zrobiły na nim największe wrażenie. Niemal dekadę temu wystąpili wspólnie w filmie "Złodziej życia". Podczas wywiadu wrócił do tamtej chwili - zapytany o najlepszy ekranowy pocałunek, aktor rzucił bez wahania: Najlepszym filmowym pocałunkiem był ten z Angeliną Jolie. Ona urodziła się, by obracać mężczyzn w niwecz, czynić ich słabymi. Kiedy Cię całuje, zapominasz, jak się nazywasz..

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Premiera "World War Z" w Londynie

W niedzielne popołudnie, 2 czerwca, Brad Pitt, w towarzystwie narzeczonej, wziął udział w światowej premierze swojego nowego filmu - "World War Z". Uroczystość odbyła się na Leicester Square w angielskiej stolicy. Było to pierwsze publiczne wyjście Angeliny po operacjach podwójnej mastektomii i chirurgii rekonstrukcyjnej. Jednak po aktorce nie było widać jakichkolwiek objawów przejścia tak poważnych zabiegów. Tryskała dobrym humorem, rozdawała uśmiechy oraz autografy i, jak zawsze, wyglądała olśniewająco w swojej ukochanej czerni. Ubrała długą suknię od Saint Laurent, z prześwitującym materiałem na brzuchu. Rodzicom towarzyszyli ich dwaj starsi synowie: Maddox i Pax. Po premierze, na Horse Guards Parade w Londynie, odbył się koncert zespołu Muse, w celach promocyjnych ścieżki dźwiękowej filmu.