piątek, 11 marca 2011

Tomb Raider po raz trzeci...

…który już raz? Plotki dotyczące kolejnej ekranizacji gry, poświęconej przygodom najsłynniejszej wirtualnej pani archeolog, krążą od ponad siedmiu lat, właściwie od premiery Kolebki Życia. Na moment cichną, by po pewnym czasie wybuchnąć gejzerem nowych pogłosek i spekulacji w kwestii odtwórczyni głównej bohaterki. Kilka dni temu portale filmowe ponownie odgrzebały temat, serwując ‘najświeższe informacje’. Tym razem dowiadujemy się, że prawa do realizacji nowych filmów (to planują ich więcej??) rozgrywających się w świecie "Tomb Raidera" zakupiło GK Films. Studio zapowiada, że pierwsza produkcja trafi do kin w roku 2013.
To oczywiste, że Jolie definitywnie pożegnała się z postacią Lary, zatem nagłówki niespecjalnie podnoszą ciśnienie. Nie ma co się czarować, jeśli jeszcze kiedyś zobaczymy pannę Croft na dużym ekranie – z pewnością zagra ją inna aktorka. I nie chodzi o kwestie sprawnościowe, fanom nie trzeba tłumaczyć, że Angelina może się pochwalić doskonałą formą, co udowodniła, przyjmując chociażby role Jane Smith, Fox, czy Ev Salt, w których, nawiasem mówiąc, wypadła rewelacyjnie. Wielu uważa, że Angie jest za stara. Podobne komentarze uważam za bzdurne, niespełna 36 lat to nie jest podeszły wiek, poza tym w ostatniej części gry – TR Underworld (gdyby rozważano jej ekranizację), Lara ma już około czterdziestki, jeśli nie powyżej, w końcu jej również lat nie ubywa, a od premierowej rozgrywki parę ładnych latek przeleciało. Zatem ani wiek, ani kondycja fizyczna nie stanowią żadnej przeszkody, Angelina poradziłaby sobie wyśmienicie. Jedynym problemem jest brak chęci ze strony samej zainteresowanej. Jolie po prostu dojrzała
i nie zamierza znów wciskać się w przykrótkie szorty i biegać po dżungli w poszukiwaniu artefaktu. Jej już to nie kręci, a nam jednak trochę żal.. ;)