


Angie bawiła się z młodszymi pociechami w piasku. Aktorka ubrała długą, luźną, czarną suknię, na głowę założyła kapelusz, również czarny. Zdaje się, była boso.
W drodze powrotnej, familia Jolie-Pitt została sfotografowana na pokładzie niewielkiej łodzi Reina Silvia.




Już w sobotę rano wszyscy byli na nogach, gotowi na kolejną wycieczkę. Udali się do Stacji Biologicznej Fundacji Darwina, gdzie znajduje się min. centrum hodowli żółwi słoniowych, gatunku, który w warunkach naturalnych żyje wyłączenie na wyspach Galapagos. Niezwykłą atrakcją dla dzieci było zobaczenie Samotnego George’a, jednego z najrzadszych stworzeń na świecie, być może ostatniego osobnika swojego podgatunku. George jest uważany za symbol międzynarodowej walki o ochronę przyrodniczego środowiska Galapagos.

Nieco później, tego samego dnia, Angelina i Brad zostali sfotografowani podczas jazdy w kierunku lokalnego lotniska, jak również w trakcie wsiadania do samolotu. Zdążyli się przebrać, choć Angie zabrała wspomniany wcześniej kapelusz :)



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz