Przez trzy lata Angelina Jolie zaprzeczała, że to ona była przyczyną rozpadu związku Brada i Jennifer Aniston. Twierdziła, że zakochali się w sobie dopiero po rozwodzie Pitta. W jednym z ostatnich wywiadów powiedziała jednak coś, co przekreśliło wszelkie tłumaczenia i zapewnienia. W wywiadzie dla New York Timesa aktorka dała się ponieść emocjom i stwierdziła: Mało kto może powiedzieć, że widział film, w którym jego rodzice się w sobie zakochują. Moje dzieci będą mogły mieć taką szansę.
Angie mówi oczywiście o obrazie Pan i Pani Smith, gdzie spotkała Brada. Kilka miesięcy później pojawiły się doniesienia o problemach w małżeństwie aktora i Jennifer Aniston. Jak wiemy – wszystko skończyło się rozwodem.
Jednocześnie zapewniła, że nie poszła do łóżka z aktorem, dopóki ten nie rozstał się z Jen. Twierdzi, że nie mogłaby uprawiać seksu z żonatym mężczyzną. Pamięta, jak czuła się jej matka zdradzana przez męża, Johna Voighta. Nie mogłabym spojrzeć rano w lustro – mówi.
Na początku związku Angeliny z Bradem para utrzymywała, że nie zostali kochankami do czasu rozwodu aktora. Z czasem okazało się jednak, że Jolie i Pitt nie potrafili powstrzymać uczuć i gwiazdor zdradził Jennifer Aniston z filmową partnerką poznaną na planie Mr. and Mrs. Smith. Po opublikowaniu tej informacji była żona gwiazdora zerwała dotychczasowe przyjazne stosunki z jego nową rodziną.
Urażona i upokorzona Aniston nie chciała rozmawiać z Bradem i unikała wszelkich spotkań z byłym mężem. W końcu targana wyrzutami sumienia Angelina osobiście zadzwoniła do Jennifer i przeprosiła ją za wydarzenia sprzed lat.
Jolie od dawna zmagała się z poczuciem winy – donosi National Enquirer. Nasz informator powiadomił nas, że aktorka skontaktowała się z Aniston i długo rozmawiały. Pomimo przeprosin i tłumaczeń ze strony Angeliny była żona Brada Pitta powiedziała, że nigdy jej nie wybaczy. Rozmowę zakończyła Jennifer, która w końcu miała dość wysłuchiwania tłumaczeń i rzuciła słuchawką. Jolie przepłakała całą noc.
Brad bardzo zdenerwował się na wieść o zachowaniu Aniston. Zadzwonił do niej i nagrał na sekretarkę wiadomość: Angelina nie jest niczemu winna. Nie byłaś mi przeznaczona. Nigdy więcej nie chcę, abyś pojawiała się w naszym życiu. Jesteś osobą bez serca!
Dopiero teraz Aniston będzie miała powód, aby się nad sobą użalać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz