czwartek, 19 lutego 2009

Angelina ma obsesję na punkcie zmarszczek


Angelina Jolie coraz bardziej zaczyna martwić się upływającym czasem. Aktorka ma prawdziwą obsesję na punkcie zmarszczek i robi wszystko, aby tylko zatrzymać swoją młodość.
Źródło doniosło, że 33-letnia gwiazda wydaje miesięcznie setki dolarów na drogie kosmetyki przeciwzmarszczkowe, jednak obawia się, że kremy mogą się okazać w jej wieku niewystarczające.
Cały świat myśli, że Angelina jest cudowna, ale nie wie, ile ją to kosztuje, aby tak pięknie wyglądała. Ona stara się tego nie pokazywać, ale ma ogromne ciśnienie, aby wyglądać młodo. Prawda jest taka, że bardzo jej zależy na zatrzymaniu młodości i próbuje najróżniejszych sposobów, aby zniwelować skutki starzenia się skóry. Uwielbia krem z kawioru firmy La Prairie, na który wydaje 400 dolarów. Nigdy nie spotkała specyfiku przeciwzmarszczkowego, którego nie chciałaby spróbować, niestety z wiekiem zmarszczki robią się coraz głębsze i zwykłe kremy mogą już nie wystarczać - donosi źródło.

Brak komentarzy: