Angaż Brada Pitta w „The Counselor” został potwierdzony już jakiś czas temu, natomiast występ Angeliny wciąż bardziej krążył w sferze plotek i domysłów, niż prawdziwych informacji. Ostatecznie dowiadujemy się, że rolę Malkiny przejęła Cameron Diaz. Zatem nici z oglądania Jolie u Ridleya Scotta (przynajmniej w nadchodzącej produkcji). A szkoda, projekt zapowiada się całkiem nieźle. Dziwi wybór Diaz, jej oślepiający uśmiech i wygimnastykowane ciało najlepiej sprawdza się w lekkich komedyjkach romantycznych, czy filmach akcji. Rola niebezpiecznej famme fatale stanowi spore wyzwanie, któremu Cameron może nie sprostać. W scenariuszu jej postać jest hiper-seksualną Argentynką. Kolejne zdziwienie – nie byłoby łatwiej wybrać ciemnookiej brunetki? Ale skoro chcą się bawić w peruki i soczewki, ich sprawa. Malkina związała się z Reinerem, człowiekiem o kryminalnej przeszłości (w tej roli Javier Bardem). Ciekawe, Angie zrezygnowała z powodu udziału w „Maleficent” - oba projekty nieco zazębiają się terminowo, czy też są inne przyczyny?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Przecież ta Cameron Diaz jest prostacko brzydka, jak ona ma zagrać famme fatale? To niedorzeczne!
Prześlij komentarz